Upominek wręczany w dniu kobiet rodzi różne skojarzenia. Z jednej strony mamy Dzień Czekolady, Dzień Kawy, a dzisiejszy dzień (1 marca) to Dzień Piegów:) ale też 10 innych intencji, przypisanych wyłącznie dla tego jednego dnia...

Komuna zmuszała do darowania każdej kobiecie kwiatka - oczywiście musiał to być tulipan. Przyczyna była prosta, tylko takie kwiaty - obok goździków - były powszechnie dostępne i w miarę tanie. Tulipan powinien być czerwony - komuna i tyle.

Komuna odeszła, Dzień Kobiet pozostał, ale jest to międzynarodowy dzień, nie komunistyczny, choć wiele osób tak je odbiera.
Faktem jest, że większość anglików, amerykanów i francuzów nie kojarzy tej daty z upominkiem dla pań. Przyjeżdżając do Polski oznajmiają światu na Instagramie czy twitterze, że Polska ma święto Kobiet i jest to dla nich szok:) Co światlejsi znajomi informują ich niezmiennie, że jest to międzynarodowe święto, jednak mało znane w ich kulturze.

No właśnie... My mamy dzień 8 marca zakodowany, młodsze pokolenie jeszcze kojarzy tę datę, obchodzą to święto w szkołach, chociaż Dzień Chłopaka jest mniej celebrowany, niesie na ogół mniejszą wartość prezentową, a data jest czasem zupełnie omijana i przechodzi bez echa. Sprawdziłam, jest to 30 września... Coś kojarzyłam ze szkoły, ale nie pamiętałam dokładnie kiedy to wypada. A dzień Kobiet każdy polski milenials wyrecytuje przez sen, tak nas zaprogramowano. Może dlatego wielu panów odmawia uznania tego dnia.

Pokolenie wyżej/wcześniej, dba o kobiety obdarowując je tego dnia drobnym upominkiem. Nawet w sumie obce kobiety, jak miła sklepikarka czy znajoma, spotkana tego dnia na mieście dostaje drobny upominek. Przyznaję, to miłe.

A czy dawać swojej partnerce prezent? To zależy od waszych relacji. Czy - drogi panie - szukasz pretekstu, żeby obdarować swoją ukochaną? Jeśli tak, daj jej drobnostkę, która poprawi jej nastrój na cały dzień:)

Ja obdarowuję moich chłopaków drobnostką, która jest dla nich miła, w dniu chłopaka oczywiście. Widzę po znajomych koleżankach, że nie jestem wyjątkiem.

Jeśli miałabym Ci coś doradzić, doradziłabym - wybierz coś, co jej nie onieśmieli, a wiesz, że poprawi jej humor i... podaruj jej to z uśmiechem:)